Zainspirowana postem Kasi z
niekulturalnie.pl postanowiłam pokazać Wam jak wygląda proces powstawania zdjęć, które widzicie na moim blogu oraz Instagramie. Przy okazji poopowiadam Wam troszkę o tym jakże (nie)skomplikowanym procesie.
|
Nie wszystkie zdjęcia na blogu są mojego autorstwa. Niektóre (tak jak to) pochodzą z darmowych banków zdjęć. Nie uważam, żeby było to coś złego, ale jeśli chcecie, to zrobię o tym osobny wpis. |
Czym robię zdjęcia?
To zależy.
Zdarza mi się korzystać z aparatu w telefonie, ale w trudniejszych
warunkach radzi sobie on dość słabo. Dlatego zdecydowanie preferuję
korzystanie z tradycyjnych urządzeń. Najczęściej i najchętniej wybieram
aparat firmy Nikon, który ma możliwość fotografowania także w trybie
manualnym albo półmanualnym. Dopiero uczę się tych wszystkich ustawień,
ale dnia nadzień coraz lepiej je ogarniam, a aparat bez nich jest dla
mnie odrobinę...wybrakowany.
|
Przed jakąkolwiek obróbką |
|
Po obróbce |
|
|
|
|
|
|
|
Po zrobieniu całej serii zdjęć z piórkami w roli głównej, cały mój pokój wyglądał tak, jakby wpadło tam stado ptaków. Ale moim zdaniem efekt jest całkiem niezły i było warto.
|
Przed |
|
Po |
Na przykładzie tego zdjęcia bardzo dobrze widać jak można zmienić zdjęcie poświęcając kilka minut na przycięcie i porządne rozjaśnienie. Całość wyszła nie najgorzej, ale z biegiem czasu widzę, że mogło być lepiej.
|
Przed |
|
Po |
To zdjęcie to kolejny dobry przykład na to, jak wiele można zdziałać prostą obróbką. Na zdjęcie nie nakładałam żadnych filtrów, jedynie rozjaśniłam całość, lekko wyostrzyłam i poprawiłam kilka innych podstawowych parametrów, a zdjęcie ogląda się znacznie lepiej niż nieobrobioną wersję.
Gdzie obrabiam zdjęcia?
Obróbkę najczęściej wykonuję na komputerze w programie PhotoScape. Program jest darmowy i dość prosty w obsłudze. Jeśli nie macie wygórowanych wymagań, to myślę, że powinien Wam się spodobać. Jeśli przed wrzuceniem zdjęcia na Instagram uznaję, że chcę z nim coś jeszcze pokombinować, to korzystam także z instagramowych narzędzi i filtrów.
|
Przed |
|
Po |
Na tych zdjęciach nie widać zbyt wielkiej różnicy. Znów poprawiłam tylko podstawowe parametry. Jeśli jednak się popatrzycie uważnie, możecie dostrzec, że rozjaśniłam fragment materiału w górnej części, aby nie przytłaczał całości.
W dzisiejszym poście to już wszystko. Dajcie mi koniecznie znać, czy coś takiego Wam się podoba, bo jeśli tak, to postaram się tworzyć takie wpisy częściej. No i oczywiście zróbcie coś takiego u siebie, jeśli macie ochotę i zostawcie link w komentarzu, a ja z chęcią do Was wpadnę.
Czasami wystarczy kilka fajnych opcji przy obróbce graficznej i zdjęcia są od razu lepsze.
OdpowiedzUsuńDokładnie!
UsuńRobisz cudowne zdjęcia. Ja niestety, jednak jestem dosyć słaba w robieniu zdjęć, ale mam nadzieję, że kiedyś się poprawię :D
OdpowiedzUsuńDziękuję! I pamiętaj - wszystkiego można się nauczyć!
UsuńPhotoscape też używam. Chociaż moje zdjęcia nie są najlepszej jakości, to takie stylizowanie zdjęć przynosi mi dużo radości :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Od książki strony
Bardzo fajny post! ^_^ Przyjemnie i szybko się go czytało ^_^ Ja obrabiam zdjęcia na instagramie w 99% przypadków i jestem zadowolona z tych opcji tam :D Nie jestem jakaś wymagająca, także jak dla mnie spoko :D
OdpowiedzUsuńSTREFA CZYTANIA :)
Jaki piękny rysunek! <3
OdpowiedzUsuńTajniki zdjęć to coś co mi się przyda, bo staram się robić zdjęcia książek, ale nie wszystkie mi się podobają. Czas to zmienić!
Może napiszesz jeszcze jakiś post o tej tematyce?
http://pozeram-ksiazki-jak-ciasteczka.blogspot.com/2018/04/sonce-i-jej-kwiaty-monolog-z-ksiazka-w.html
Ekspertem nie jestem, ale postaram się coś jeszcze naskrobać :D
UsuńSwego czasu korzystałam z PhotoScape'a, ale ciężko było mi znaleźć podstawowe opcje, bo dla mnie program był taki średnio... przejrzysty. Teraz najczęściej używam edytorów internetowych, głównie befunky lub fotor :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
BOOKS OF SOULS
Świetny post ! Sama ciągle uczę się robić tzw artystyczne zdjęcia i wychodzą one z różnym skutkiem 😂 Ja swoje zdjęcia robię telefonem. Aparat mam tak archaiczny, że szkoda nawet o nim wspominać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Daria
https://papierowalowczyni.blogspot.com/?m=1
Ja szczerze mowiąc mam lepszy aparat w telefonie niż taki tradycyjny, a na lustrzankę mnie nie staç :P ale wystarcza mi to, więc nie narzekam. Staram się z reguły zdjęć nie obrabiać, czasami tylko korzystam z filtrów na IG. Jak muszę zrobic jakąś grafikę to korzystam z GIMPa.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam:
biblioteka-feniksa.blogspot.com