W
dzisiejszym świecie zepsuć humor jest bardzo łatwo, a naprawić … (przynajmniej
częściowo) w sumie też. Serio. Wystarczy po prostu uśmiech i miłe słowo.
Roboty
Ostatnio zauważyłam, że powoli stajemy się maszynami. Panie
na kasie ze znudzoną miną kasują kolejne produkty wybrane przez markotnych
klientów. Często ludzie nie są w stanie podjąć tego jakże wielkiego wysiłku i
powiedzieć zwykłe, proste „dzień dobry”
i „do widzenia”. Ta ludzka obojętność strasznie
mnie dołuje, a czasem wręcz przeraża. No bo okej, czasy kiedy pozdrawiano
się przez uniesienie kapelusza minęły, ale to nie znaczy, że mamy ignorować
innych ludzi. Bo czy wy lubicie z takimi obojętnymi, wiecznie niezadowolonymi z
życia ludźmi mieć kontakt? Myślę, że raczej nie.
Nie jesteś jedynym człowiekiem na świecie
Każdy ma
prawo mieć zły dzień i to jest jak najbardziej w porządku. Nie musimy jednak od rana tym naszym
niezbyt pozytywnym nastrojem zarażać wszystkich wokół. I ja wiem, że to nie
jest łatwe, bo sama czasem mam ochotę przyczepić sobie karteczkę „nie podchodź,
mam zły dzień”. Ale zauważyłam, że jeśli
pokonamy naszego wewnętrznego potworka i się do kogoś uśmiechniemy, a co za tym
idzie (przynajmniej zazwyczaj) zobaczymy uśmiech z jego strony, to nam też chociaż minimalnie poprawi się
humor.
Miłe słowa
Zawsze kiedy idę coś załatwić czy to do biblioteki czy
gdziekolwiek staram się wychodząc życzyć
osobie, która mnie „obsługiwała” właśnie „miłego
dnia”. I bardzo często widzę
„efekty” tych dwóch słów w postaci odwzajemnionych życzeń i uśmiechu. Nie
zawsze pamiętam o tym, żeby to zrobić, ale staram
się wyrobić taki nawyk, bo widzę ile dobrego potrafi on zdziałać. Przestaję
być wtedy postrzegana jako kolejna, która czegoś chciała, a zamiast tego
wywołuję lekkie zdziwienie tym dość niecodziennym ostatnimi czasy zachowaniem,
i to w jak najbardziej pozytywnym znaczeniu.
Drobiazgi codzienności
Tak samo, jak miłe słowa zadziałają drobne niespodzianki. Nie trzeba wcale kupować nie wiadomo czego. Wystarczy jakiś drobiazg: cukierek z
karteczką na której widnieje napis np. „lubię
cię”, własnoręcznie zrobiony upominek np. biżuteria czy jakaś inna
drobnostka związana z tym co wasza przyjaciółka, czy ktokolwiek kogo chcecie uszczęśliwić
lubi. Gwarantuję, że osoba będzie szczęśliwa i przez jakiś czas będzie jeszcze
wasz podarek wspominać, uśmiechając się przy tym do samej siebie.
To tak niewiele kosztuje
Wysłanie rano sms-a z chociażby tytułowym „miłego dnia” może faktycznie sprawić,
że ktoś ten dzień zacznie pozytywniej. Warto też pamiętać o datach np. czyjegoś
wyjazdu na wakacje i z tej okazji wysłać jakąś wiadomość. Taka osoba na pewno
trochę się zdziwi i ucieszy. Nas to
naprawdę nic nie kosztuje (chyba, że tą minutę czasu), a reakcje ludzi są
czasem naprawdę bezcenne. Po za tym świadomość, że ktoś uśmiechnął się
właśnie z naszego powodu jest naprawdę fajna.
Dlatego apeluję –
zwracajcie uwagę na takie drobne gesty. To, że spora część naszej populacji
tego nie robi, nie znaczy, że Wy też nie macie. W ten sposób może choć trochę
„naprawimy” świat.
A jak już jesteśmy w
tym temacie, to życzę Wam wszystkim, i każdemu z osobna – MIŁEGO DNIA!
P.S. Mój dzień zdecydowanie jest dobry - mam urodziny!
P.S. Mój dzień zdecydowanie jest dobry - mam urodziny!