poniedziałek, 18 maja 2020

WrapUp#1: Duma i uprzedzenie, Dwór cierni i róż, Statystycznie rzecz biorąc

Jak pewnie widzicie po tytule, postanowiłam stworzyć nowy format postów. Jest sporo książek, o których nie mam do powiedzenia aż tyle, aby napisać pełną recenzję, więc nie chcąc robić ich na siłę, po prostu o nich nie mówiłam, albo robiłam to tylko na moim instagramie. W ostatnim czasie wrap-upy zdobyły jednak sporą popularność na booktube'ie i uznałam, że jest to świetny sposób na pokazanie Wam co ostatnio przeczytałam. W każdym takim poście będą pojawiały się 3-4 tytuły i myślę, że będę pisała takie wpisy mniej więcej raz na miesiąc, w zależności od tego ile uda mi się przeczytać.

"Duma i uprzedzenie"  (8/10)

O tym tytule słyszał zapewne każdy, tak samo jak o autorce - Jane Austen. Mnie jakoś nigdy nie liście książek do przeczytania w 2020 roku . Bardzo się cieszę, że zdecydowałam się na przeczytanie tej książki, ponieważ mimo początkowych obaw bardzo mi się podobała. Wcześniej widziałam ekranizację z Kierą Knightley, która totalnie mnie oczarowała, ale różni się ona nieco od książki i lektura pozwoliła mi lepiej poznać i zrozumieć bohaterów. "Duma i uprzedzenie" to przede wszystkim romans, ale też świetny obraz życia na przełomie XVIII i XIX wieku. Język nie jest tak skomplikowany jak się spodziewałam i myślę, że kiedyś sięgnę po tę pozycję w oryginale, bo mimo, że nie stała się moją ulubioną książką to na swój sposób zakochałam się w tej historii.
ciągnęło do tej pozycji, dopiero niedawno poczułam potrzebę sięgnięcia po nią i znalazła się na mojej



"Dwór cierni i róż" (5/10)

Jakiś czas temu wszyscy na bookstagramie czytali Dwory. Ja początkowo także miałam ochotę po nie sięgnąć, ale później jakoś mi przeszło. Niedawno znalazłam jednak audiobook w ramach Empik premium, więc uznałam, że nic nie stoi na przeszkodzie, żeby spróbować. Początkowo zupełnie nie potrafiłam się wciągnąć  i miałam ochotę porzucić tę pozycję. Na szczęście z każdym kolejnym rozdziałem było lepiej. Pod koniec książki naprawdę chciałam wiedzieć co będzie dalej. Spodziewałam się jednak po tej pozycji znacznie więcej. Wiele osób twierdzi, że kolejne tomy są lepsze, ja jednak jak na razie nie zamierzam po nie sięgać, ponieważ nie do końca "czuję" świat Fae. Nie przekonał mnie on do siebie na tyle, bym chciała w nim pozostać.




"Statystycznie rzecz biorąc" (7/10)

O tej pozycji dowiedziałam się zupełnie przypadkiem, ale bardzo mnie zaintrygowała, więc kiedy (tak jak w przypadku Dworów) znalazłam audiobook, postanowiłam się z nią zapoznać. Książka dotyczy statystyki, głównie robienia badań i ankiet, ale nie jest to typowa książka naukowa, więc nawet osobom, które w szkole niekoniecznie pokochały matematykę może się spodobać. Przekazuje wiedzę, która może okazać się przydatna w życiu np. na temat tego na co zwracać uwagę kiedy czytamy różne badania czy rankingi, którym nie zawsze warto wierzyć.Autorka ma świetne poczucie humoru, a porównania, których używa sprawią, że nie będziecie mogli przestać się śmiać.


Dajcie znać, czy podoba Wam się taka forma postów, czy może wolicie pełne recenzje? Myślę, że na jakiś czas przy niej zostanę, może dodam też wersję filmowo/serialową, ponieważ ostatnio obejrzałam także kilka rzeczy wartych uwagi. Napiszcie też czy czytaliście wymienione przeze mnie pozycje, albo czy ma

3 komentarze:

  1. Aktualnie czytam "Dziwne losy Jane Eyre", ale w następnej kolejności na pewno zabiorę się za "Dumę i uprzedzenie".

    OdpowiedzUsuń
  2. Też się nad takim formatem zastanawiałam - krótko, zwięźle, no co o czym tu pisać, jeśli książka była doskonale przeciętna? Duma i Uprzedzenie zdecydowanie jest świetną książką, ale jej ekranizacja wciąż przede mną. Straszyli, że kiepska, ale Ty dajesz mi nadzieję, że jednak nie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja opinia na temat tej ekranizacji jest zdecydowanie dość nietypowa, ale naprawdę nie wiem, co się ludziom w tej ekranizacji nie podoba :O

      Usuń