Rok produkcji: 2018
Reżyseria: A. Kohn, M.Silverstein
Scenariusz: A. Kohn, M.Silverstein
Czas trwania: 1h 50min
Główną bohaterką filmu jest Renee - przeciętna, trochę zakompleksiona dziewczyna, która pewnego dnia spada z roweru treningowego uderzając się w głowę. Kiedy odzyskuje przytomność zaczyna jej się wydawać, że jest niesamowicie piękna.
Chyba pierwszy raz spotykam się z takim motywem, co jest moim zdaniem wielkim plusem, bo mam wrażenie, że wszystko już kiedyś było. Stworzenie czegoś innego jest sporym wyzwaniem, a scenarzystom moim zdaniem się to udało.
Film oglądałam w oryginale ("I feel pretty"), ponieważ nie potrafiłam znaleźć nigdzie polskiej wersji, ale myślę, że nie wpłynęło to jakoś znacznie na odbiór tej produkcji. Nie powiem, że rozumiałam wszystko, ale myślę, że tak ok. 75%, a kolejnych 15% byłam w stanie domyślić się z kontekstu.
Amy Schumer w roli Renee spisała się moim zdaniem świetnie. Pokazała ogrom pewności siebie i dystansu do tego, co robi. Pozostałym aktorom też nie mam nic do zarzucenia. Nie nadaję się chyba na krytyka filmowego, bo zupełnie nie potrafię ocenić bardziej szczegółowych rzeczy. Oglądając chciałam się się po prostu dobrze bawić, a nie zastanawiać, czy lepiej wyglądałoby ujęcie pod innym kątem.
Nie jest to wyjątkowo ambitne, wyszukane kino, ale film niesie fajne przesłanie dotyczące akceptacji samych siebie i własnego ciała. Pomysł na scenariusz jest moim zdaniem dość prosty, ale oryginalny i udany.
Podsumowując, jeśli szukacie czegoś lekkiego i zabawnego np. na wieczór z przyjaciółką, to "Jestem taka piękna!" będzie idealnym wyborem. Myślę, że wszystkie dziewczyny (albo przynajmniej większość) będzie się przy nim świetne bawić, a pewnie niejednemu chłopakowi także się spodoba. Ja z całego serca mogę Wam tę produkcję polecić.
Zawsze miałam problem z pewnością siebie, więc z przyjemnością obejrzę ten film.
OdpowiedzUsuńDaj znać, czy się spodobał!
UsuńChętnie oglądnę ten film bo mnie nim zaciekawiłaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
Cieszę się, że udało mi się kogoś zainteresować :D
UsuńTo jest zdecydowanie film na poprawienie sobie humoru :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ten film w kinie i płakałam ze śmiechu. Świetna komedia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
aga-zaczytana.blogspot.com
Może jestem dziwna, ale naprawdę nie przepadam za oglądaniem filmów :D
OdpowiedzUsuńMuszę go obejrzeć! :D Jest zdecydowanie w moim guście.
OdpowiedzUsuńmyslizglowywylatujace.blogspot.com/
Chętnie obejrzę :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Film bardzo poprawił mi nastrój. Po seansie poczułam, że mam moc i mogę zmienić swoje życie. Aktorka jednak była zdecydowanie za ładna do tej roli.
OdpowiedzUsuń