sobota, 13 lipca 2019

Za co kocham "Kuzynki Kruszewskie"?

O serii autorstwa Andrzeje Pilipiuka wspominałam Wam na blogu już nie raz. I (pewnie Wam już o tym wspominałam, ale co mi tam) zabawne jest to, że ja zaczęłam ją od ostatniego tomu, który dostałam kiedyś w prezencie. Potem wyhaczyłam gdzieś drugi tom i dopiero niedawno, w jakieś 3 lata po pierwszym spotkaniu z "Kuzynkami Kruszewskimi" zebrałam się w sobie, kupiłam brakujące tomy i przeczytałam całość we właściwej kolejności.



Długo zastanawiałam się w jakiej formie stworzyć wpis o tej serii, bo wiedziałam, że muszę to zrobić, żeby usłyszało o niej jak najwięcej osób. Nie chciałam robić typowej recenzji, bo mogłaby wyjść tak o wszystkim i o niczym i bałam się, że ciężko będzie mi uniknąć spoilerów. W końcu zdecydowałam się podać Wam po prostu 5 powodów, dla których te książki uwielbiam.

1. Humor

Ten punkt znalazł się na pierwszym miejscu nieprzypadkowo, bo niesamowite poczucie humoru to zdecydowanie jeden z największych plusów tej serii. Wynika to z tego, że autor główne bohaterki obdarzył olbrzymim dystansem do siebie i świata. Gdyby więcej osób taki miało, to na świecie żyłoby się dużo łatwiej! Ciężko mi tu coś więcej napisać, po prostu czytając te powieści co chwila na mojej twarzy pojawiał się uśmiech.

2. Bohaterowie

Jeśli ktoś jest w stanie włożyć do jednej historii dwoje alchemików, eksagentkę CBŚ, wampirzycę, łowców wampirów, golema i trochę bardziej lub mniej zwyczajnych ludzi to jest to tylko Andrzej Pilipiuk. Co więcej, udało mu się umieścić ich tam tak, że wszystko jest spójne, a bohaterowie są świetnie wykreowani. Każda z pierwszoplanowych postaci ma swoją zawiłą historię i charakterystyczne cechy czy upodobania.

3. Szacunek do nauki i wiedzy

Wydaje mi się, że to chyba jeden z bardziej nieoczywistych punktów, ale bardzo spodobało mi się to, że wielokrotnie podkreślane jest to, że wiedza jest w życiu ważna. I trzeba umieć z niej korzystać. Zwróciło to moją uwagę w szczególności w pierwszych tomach i wydaje mi się, że jest to bardzo potrzebny przekaz.

4. Tradycja

Pilipiuk wielokrotnie sięga do różnych wierzeń i tradycji ludowych. Ja od dziecka lubiłam czytać wszelkiego rodzaju legendy, więc bardzo mi się to spodobało. Ciekawe jest też to, że za sprawą bohaterek możemy poznać też lata przed głównymi wydarzeniami. Nie wiem, na ile są to prawdziwe informacje, a na ile fikcja literacka, ale chyba nie zamierzam tego dokładnie analizować.

5. Całokształt

Wszystkie wcześniej wymienione przeze mnie punkty i jeszcze wiele innych elementów składa się na to, że naprawdę ciężko znaleźć większą wadę tej serii. "Kuzynki Kruszewskie" absolutnie skradły moje serce i zapewne wielokrotnie jeszcze do nich wrócę. Żałuję trochę, że nie powstała jakaś ekranizacja, choć zrobienie jej dobrze nie byłoby proste.

Także jeszcze raz zachęcam nie tylko fanów fantastyki do sięgnięcia po te książki. Tym bardziej, że niektóre wydania można kupić np. na Allegro za dosłownie kilkanaście złotych. Dajcie znać, czy je czytaliście, albo czy macie w planach (mam nadzieję, że tak!).

5 komentarzy:

  1. rzeczywiście te 5 aspektów które tu wymieniłaś zachęcają do sięgnięcia po tę serię :) no mocno się zastanawiam czy to aby nie jest seria dla mnie, bo również lubię wierzenia ludowe i stare legendy :) a także humor w powieściach stawiam dość wysoko w rankingu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jedną część, już nawet nie pamiętam którą, czytałam gdzieś w czasach licealnych. Pamiętam jedynie, że to była bardzo ciekawa i wciągająca historia i że chciałam przeczytać więcej, jednak nauka do matury zniweczyła moje czytelnicze plany. Może czas sięgnąć jeszcze raz po tę serię :)

    Z e-BOOKIEM POD RĘKĘ

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie słyszałam wcześniej :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Panem Pilipiukiem zetknęłam się kilka razy przy okazji serii "Oko Jelenia". Serii nie dokończyłam bo nie byłam w stanie zdzierżyć nieprzyjemnie prawicowych poglądów autora wyzierających z co drugiego zdania. Nie wiem czy chcę się z tym panem spotykać po raz kolejny.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam okazję poznać twórczość pana Pilipiuka w liceum i nie przekonał mnie do siebie
    Pozdrawiam
    https://subjektiv-buch.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń