środa, 23 sierpnia 2017

"Kochani, dlaczego się poddaliście?" - recenzja



O książce, którą dzisiaj chcę Wam przedstawić słyszałam (a właściwie czytałam) wiele sprzecznych opinii.  Były osoby oczarowane i rozczarowane. Dlatego postanowiłam sama przekonać się jaka dla mnie będzie książka A. Dellaira pt. „Kochani, dlaczego się poddaliście”.



Powieść jest zbiorem listów, które główna bohaterka pisze do swoich ukochanych piosenkarzy i innych znanych osób, które najczęściej już nie żyją. Nie pisze ich bez powodu, ponieważ jest to taka jej wersja pamiętnika, a Laurel ma wielką potrzebę zwierzenia się komuś. Nie jest jej w życiu łatwo. Po śmierci siostry, która była dla niej pewnego rodzaju autorytetem, wzorem, ideałem, który próbowała osiągnąć, dziewczyna nie potrafi do końca się pozbierać. Na dodatek jej matka zostawia ją z ojcem i wyjeżdża, ponieważ nie jest w stanie pogodzić się z tym, co się stało. May była w ich domu wulkanem energii. Zawsze pewna siebie, uśmiechnięta. Wszystkim jej brakuje, a Laurel czuje, że nie jest w stanie jej dorównać. Kiedy idzie do liceum, musi na nowo poukładać sobie życie, bez ukochanej siostry, co dla głównej bohaterki jest nie zwykle trudne. 

Książka porusza wątki przyjaźni, różnego rodzaju, miłości, samotności i wiele innych. Przede wszystkim jednak próbuje pokazać, że porównywanie się do innych i próby naśladowania nie zawsze są do końca dobre, a rozpaczanie nie zwróci nam bliskich.

Dla mnie ta książka ma coś magicznego, ponieważ momentami czułam się jak mała dziewczynka, od której wszyscy są starsi i mogą więcej(oświećcie mnie dlaczego, bo nie mam pojęcia). Bywały też jednak fragmenty, przy których docierało do mnie, że kilkanaście lat życia mi już minęło. I nie wróci. Stało się to głównie za sprawą cudownego fragmentu, w którym jeden z przyjaciół Laurel mówi, że jedyne czego sobie życzy, to żeby się nie zmienili. Żeby zawsze pamiętali tą chwilę i byli w głębi serca tymi samymi osobami (oczywiście on ujął to ładniej, więc może wstawię Wam cytat).


"Chciałbym, żebyśmy zawsze tacy byli, do końca życia. Zestarzejemy się, ale moja afirmacja jest taka, żebyśmy się nigdy nie sprzedali. Nigdy nie byli na tyle starzy, żeby zapomnieć jacy jesteśmy w tej chwili."



Powieść jest bardzo specyficzna i wiem, że nie każdemu może się spodobać. Mimo to zachęcam do tego byście dali jej szansę i nie zniechęcali się po kilku stronach. A jeśli już czytaliście to napiszcie jak Wy ją odebraliście (a właściwie odebrałyście, ponieważ jest to raczej książka dla przedstawicielek płci pięknej).

9 komentarzy:

  1. Czytałam ją dawno dawno temu. Jednak ciągle co nieco pamiętam. Lubię tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  2. "Kochani, dlaczego się poddaliście" jest dla jedną z piękniejszych książek :) I magicznych książek, które zapadają w pamięci. Pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam na półce, więc niedługo poznam. Mam nadzieję, że mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Przeczytałam właśnie kilka pierwszych stron i zrezygnowałam. Nie lubię zmuszać się do czytania, a w przypadku tej książki tak właśnie było. :<
    Pozdrawiam!
    Zapraszam na konkurs, w którym do wygrania jest książka “Fałszywy pocałunek”

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na początku wydaje się nudna, ale warto przetrwać, bo z każdą stroną jest lepiej.

      Usuń
  5. Książka wydaje się być ciekawa. Moim zdaniem pisanie listów czy pamiętnika bardzo pomaga wyrazić swoje uczucia i jest to forma terapii :) Być może kiedyś sięgnę po tę książkę, jak tylko skończę wszystkie zaplanowane, które niecierpliwią się w kolejce do przeczytania :)

    Obserwuję :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj. moja lista też jest spora. A co do pisania, to jakiś czas temu stworzyłam notkę na ten temat : https://slowotok-laury.blogspot.com/2017/05/kim-byam-5-lat-temu-czyli-dlaczego.html może Ci się spodoba.

      Usuń
  6. To zdecydowanie jedna z moich ulubionych młodzieżówek. Podobała i się BARDZO i znalazłam w niej naprawdę wiele wartościowych rzeczy - pięknych cytatów, fragmentów, które zmuszają do zastanowienia. Na pewno wrócę jeszcze kiedyś do tej powieści :)

    Pozdrowienia i buziaki!
    BOOKS OF SOULS

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem czy po nią sięgnę, bo jakoś nie czuję do niej "pociągu" ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń