wtorek, 1 stycznia 2019

To był dziwny rok, czyli podsumowanie 2018

Już tradycyjnie przy postach podsumowujących muszę powiedzieć - nie mam pojęcia kiedy to zleciało. Czas ostatnio leci jak szalony, a ja łapię się na tym, że sama nie do końca wiem, co ja tak właściwie z nim zrobiłam. Dlatego dzisiaj zapraszam Was na podsumowanie tego, co działo się w trakcie ostatnich dwunastu miesięcy.



Blog

W tym roku na blogu pojawiło się ponad 60 postów o różnej tematyce. Najchętniej czytaliście Studio Accantus Book TAG, a łączna liczba wyświetleń bloga będzie wynosiła niedługo 8000. Dołączyło też trochę nowych obserwatorów i jest Was tutaj już 80, więc bardzo blisko trzycyfrowej liczby, która jest moim małym marzeniem, które z każdym dniem staje się dzięki Wam coraz bardziej realne. Dostałam też od Was masę pozytywnych komentarzy, a każdy z nich sprawia, że wiem, że to co tutaj robię ma jakiś sens. Udało mi się także nawiązać pierwszą w moim życiu współpracę recenzencką z wydawnictwem SQN, co także jest spełnieniem jednego z moich marzeń.

Instagram

Niedługo przed końcem roku na instagramie wybiła okrągła liczba 500 obserwatorów. Wiem, że nie jest to powalający wynik, ale zaczynając swoją przygodę nie sądziłam, że uda mi się zdobyć większe grono obserwujących, a tu mamy już połowę mojego wymarzonego 1000 (mam nadzieję, że w 2019r. uda mi się go osiągnąć). Widzę też, jak bardzo rozwinęły się moje umiejętności, a kiedy porównamy zdjęcia sprzed roku z obecnymi, to widać naprawdę sporą różnicę.


Książkowo

 W tym roku udało mi się przeczytać dokładnie 64 książki (+ dwie zaczęte), w tym jedna z nich była po angielsku. Nie jest to wynik zwalający z nóg, ale jestem zadowolona, bo to znaczy, że udało mi się osiągnąć cel czytania jednej książki na tydzień. Poniżej macie całą listę przeczytanych przeze mnie pozycji, ponieważ spora część z nich doczekała się recenzji na blogu, do których zostaniecie przeniesieni po kliknięciu w wybrany tytuł.

1. "ABBA. Fenomen i legenda" - kupiona na wycieczce szkolnej
2."Dziewczyna o kruchym sercu"
3. "Margo"
 4. "Folwark zwierzęcy"
5."Ogniem i mieczem" Tom I
6."Ogniem i mieczem" Tom II
7."Folwark zwierzęcy" (tak, czytałam to drugi raz, ponieważ była to lektura konkursowa i musiałam ją dobrze znać)
8. "Listy do utraconej"
9. "Światło"
10. "Harry Potter i Zakon feniksa"
11. "Harry Potter i Książę Półkrwi"
12."Cudowny chłopak"
13. "Stowarzyszenie umarłych poetów"
14. "Maybe someday" 
15. "Harry Potter i Insygnia Śmierci"
16. "Miłość, która przełamała świat"
17. "Małe kobietki"
18. "Lekcje rysunku"
19. "Magia kasztana"
20. "Dziewczyna, która czytała w metrze"  (wygrana w konkursie)
21. "Piratika"
22. "Pędzę jak dziki tapir"
23. "Żółwie aż do końca"
24. "Kot wśród gołębi"
25. "Piratika" - cz.2
26. "Kamienie na szaniec"
27."Kasacja"
28."Anatomia obcości"
29. "Księżniczka"
30. "Ania z Zielonego Wzgórza"
31. "Ania z Avonlea"
32. "Ania na uniwersytecie"
33. "Tajemnicza historia w Styles"
34. "Zabójstwo Rogera Acroyda"
35. "Czarna kawa"
36." Ania z Szumiących Topoli"
37. "Zagadka Błękitnego Expressu"
38. "More happy than not"
39. " Dane wrażliwe"
40. " Morderstwo w Orient Expressie"
41. "Rozgrywka"
42. "Zmiana"
43. "Moja Ananke"
44. "Słodkie zwycięstwo"
45. "Ugly love"
46. "Trup na plaży i inne sekrety rodzinne" (współpraca z SQN)
47. "Bad mommy" (współpraca z SQN)
48. "Tragedia w trzech aktach"
49. "Magia kasztana"
50. "Balladyna"
51. "Moja Jane Eyre" (współpraca z SQN)
52. "Gdy tu dotrzesz"
53. "Sprawa Niny Frank"
54. "Play"
55. "Antygona"
56. "Randez - vouz ze śmiercią"
57. "Two Warsaw Misteries"
58. "Buszujący w zbożu"
59. "Cień wiatru"
60. " Promyczek"
61. "Zamach na muzeum Hansa Klossa"
62. "Obserwuję Cię"
63. "Milion odsłon Tash" (recenzja wkrótce)
64. "Małe wielkie rzeczy" (recenzja wkrótce)

Najlepsze książki 2018: 
"Księżniczka"

Wybór był naprawdę ciężki. Nie wybierałam książek czytanych ponownie, bo to byłoby chyba trochę bez sensu, ale i tak miałam bardzo dużo pozycji do wyboru. Nie kierowałam się swoimi recenzjami, tylko jakimś impulsem, który mówił "ta książka powinna się znaleźć na liście najlepszych...bo tak" i po prostu miałam wrażenie, że tak powinno być.

Najgorsze książki 2018:
"Folwark zwierzęcy"
"Anatomia obcości"
"Balladyna"
"Antygona"

Tu chyba nie muszę wiele dodawać. Większość tych książek to lektury, ale to akurat temat na inny post. Zdecydowanie większa część książek, które czytałam była dobra, albo przynajmniej przyzwoita, co bardzo mnie cieszy.


Rysowniczo

Rysowanie zdecydowanie w tym roku zaniedbałam i jest mi z tego powodu trochę przykro. Zajęłam się trochę grafiką komputerową, która o dziwo naprawdę mi się spodobała i stworzyłam też prace/loga dla kilku osób.Wiem, że powinnam poświęcić tworzeniu nowych prac więcej czasu, jeśli chcę się rozwinąć w tym kierunku, ale w ostatnim czasie miałam po prostu inne priorytety. Mam nadzieję, że w 2019 będzie trochę lepiej.

Prywatnie

Nie chcę tutaj zbyt mocno rozpisywać się o moich prywatnych sprawach, ponieważ wydaje mi się, że nie wszystkim powinniśmy dzielić się ze światem. 2018 rok był dla mnie czasem zarówno radości jak i bolesnych rozczarowań. Nie wszystko wyszło tak, jakbym sobie tego życzyła, ale wiele się dzięki temu nauczyłam. Na pewno będę też miała co wspominać.

Podsumowanie

Wiem, że ten post był dość długi, ale w tym roku naprawdę sporo się działo, więc nie mogłam inaczej. A i tak pewnie nie uwzględniłam tutaj wielu spraw.  Chciałabym też bardzo podziękować wszystkim, którzy chociażby w najmniejszym stopniu przyczynili się do tego, że rok 2018 mogę nazwać dobrym rokiem.
2018 - dziękuję za wszystkie cenne lekcje
2019 - jestem gotowa

6 komentarzy:

  1. Gratuluję wyniku! I oby przyszły rok był jeszcze lepszy :) Najlepszego! :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluję wszystkich osiągnięć w tym roku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję sukcesów - tych małych i dużych. Szkoda, że zaniedbalas rysowanie. Z chęcią obejrzałabym jakiś nowy rysunek.

    OdpowiedzUsuń
  4. 64 książki to dużo ^^ kilka z nich nie znam ale może kiedyś po nie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dziwi mnie, że "folwark zwierzęcy" oceniłaś jako najgorszą książkę. Ja tam byłam urzeczona twórczością Orwella, a z "Folwarku" wyniosłam kilka cennych cytatów. Również "Rok 1984" był moim zdaniem bardzo dobrą powieścią. Uważałam "Folwark" za jedną z lepszych lektur :P Co do "Antygony" i "Balladyny" mogę się zgodzić, nie lubię dzieł pisanych wierszem, choć "Balladyna" jest nie była tak zła ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja po prostu nie polubiłam się z Orwellem. Wiem, że ta historia to parabola, że ma dobry przekaz...ale męczyłam się przy niej strasznie i nic na to nie poradzę.

      Usuń